• WYCIECZKA KLAS SZÓSTYCH DO WARSZAWY

        •        

               Dnia 27 listopada 2014 r. klasy szóste wraz z wychowawcami, p. Wiesławą Kalinowską, p. Beatą Gierczyńską, p. Małgorzatą Dutką, p. Marzeną Wawer,  wybrały się na wycieczkę do Warszawy. Powrót do Szczecina zaplanowano na 29 listopada 2014 r.

                             Autokar podjechał o 2300, następnie odbyła się kontrola pojazdu. Zbiórka uczestników wycieczki zaplanowana była na godz. 2330. Spod szkoły wyjechaliśmy punktualnie godz. o 2345. Na miejsce dotarliśmy ok. 0830. Śniadanie zjedliśmy  w Ratuszu Miejskim. Nasz przewodnik żartował, że na pewno czeka na nas pani prezydent  miasta  p. Hanna Gronkiewicz- Walz.

                   Następnie pojechaliśmy do Centrum Nauki Kopernik, które znajduje się przy ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20. W „Koperniku” jest siedem wystaw stałych, a także Teatr Wysokich Napięć oraz Teatr  Robotyczny. Wykonaliśmy tam wiele ciekawych doświadczeń z dziedziny fizyki oraz obejrzeliśmy seans w Planetarium.  Tam, na sferycznym ekranie,  obejrzeliśmy wyjątkowy filmy 3D  o ludziach, którzy od najdawniejszych wieków chcieli zrealizować swoje marzenia  o lataniu. Podczas pokazu na żywo przyjrzeliśmy się także gwiazdom, które świecą na niebie. Nawet się nie spostrzegliśmy, kiedy minęły cztery godziny.  Żal nam było stamtąd wychodzić. Przy wyjściu kupiliśmy sobie wiele pamiątek, by przypominały nam o tym wyjątkowym miejscu.

                   Zostało nam jeszcze trochę czasu do obiadu, więc poszliśmy zobaczyć Stadion Narodowy. Widok tego obiektu wprawił nas w zachwyt. Szczególnie podobała się nam iluminacja świetlna, która pojawiała się na tej konstrukcji. Następnie udaliśmy się do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie zjedliśmy ciepły posiłek. To wyjątkowy budynek, gdyż na jego dachu znajduje się ogród.  Jest on jednym z największych i najpiękniejszych ogrodów dachowych w Europie. Potem pojechaliśmy do Szkolnego Schroniska Młodzieżowego nr 2 mieszczącego się przy ul. Smolnej 30, aby się zakwaterować. Gdy już trochę odpoczęliśmy, ubraliśmy się ciepło (było minus kilkanaście stopni Celsjusza!), wyszliśmy  na komentowany spacer po mieście oraz małe zakupy do Złotych Tarasów. Następnie wróciliśmy do schroniska. Mieliśmy wtedy jeszcze chwilę czasu wolnego, ale zaraz udaliśmy się na zasłużony odpoczynek.

                   Nazajutrz udaliśmy się z przewodnikiem na spacer po Warszawie. Podziwialiśmy zabytki Starego Miasta. Szczególnie podobał się nam Zamek Królewski oraz Plac Zamkowy z Kolumną Zygmunta. Podziwialiśmy także Grób Nieznanego Żołnierza. Bardzo duże wrażenie wywarł na nas także pomnik Fryderyka Chopina, który mieści się Parku Łazienkowskim. Kolejnym celem naszej wycieczki było ZOO. Widzieliśmy tam wiele gatunków egzotycznych zwierząt – np. dzikie koty, czy rekina. Mieliśmy wielkie szczęście, bo kilka razy wyłonił się z wody sympatyczny hipopotam.

                  Po obiedzie zjedzonym w Ratuszu udaliśmy się do Muzeum Powstania Warszawskiego, które mieści się przy ul. Grzybowskiej 79. Jedną z wielu atrakcji było to, że mogliśmy zbierać kartki z kalendarza z opisami poszczególnych dni powstania. Myślę, że to najciekawsze muzeum, w jakim byłam. Głównym punktem całego gmachu jest obelisk, który znajduje się w jego środku. Wykonano go z metalu. Uwagę skupiają przede wszystkim miejsca po kulach. Przecina on także elementy kondygnacji budynku, który wręcz drga w takt rytmu wybijanego przez ludzkie serce.  Pani przewodniczka powiedziała nam, że tych uderzeń jest 63, bo tyle  dnia trwało powstanie. Ten dźwięk był bardzo przejmujący. Mieliśmy także okazję poczuć choć trochę atmosferę tamtych dni, gdyż w ciszy i w skupieniu przemierzyliśmy ciemne korytarze kanałów. Jedno z pomieszczeń muzealnych, jest tzw. salą Poczty Polskiej, w której można zobaczyć skrzynkę powstańczą. Znajdziemy w tej sali również autentyczne stare znaczki z tamtych lat, wzory stempli pocztowych wówczas używanych, a także opaski, które nosili harcerze pracujący na poczcie. Czytaliśmy także oryginalne listy powstańców. Ta niezwykła lekcja historii na długo pozostanie  w naszej pamięci. Wizyta w Muzeum Powstania Warszawskiego to niewiarygodne przeżycie. 

                  Do Szczecina, pełni wrażeń, przybyliśmy po północy 29 listopada 2014 r.               

                  Moim zdaniem to jedna z najlepszych szkolnych wycieczek, na jakich byłam. Z wielką chęcią pojechałabym na nią jeszcze raz. Cieszymy się, że nie straszny był nam żaden mróz, gdyż mogliśmy zrealizować plan wyjazdu w stu procentach.

                                                                                                                                                                                     WIKTORIA GULCZYŃSKA, kl. 6c