Zielona szkoła – to forma edukacji, która jest źródłem twórczej pracy nauczyciela i ucznia. Ma spełniać określone cele dydaktyczno – wychowawcze i integracyjne. Uczenie się przez przeżywanie przynosi większe efekty, niż nauka w szkolnej ławce, dlatego w tym roku szkolnym 2015/2016, zorganizowałyśmy dla naszych uczniów trzydniowy pobyt w Myśliborzu, pod hasłem „Błękit jeziora dokoła...“. Dzięki temu dzieci miały możliwość samodzielnego przeżywania i działania jednocześnie blisko obcując z przyrodą.

4 maja 2016 roku o godz. 8.00 wyruszyliśmy w drogę. Nasza grupa składała się z 42 uczniów  klas: 1A i 1D oraz kilku uczniów z klas 1B i 1E. Większość uczestników po raz pierwszy w swoim życiu opuszczała swoich ukochanych rodziców i dom rodzinny.
Nasze miejsce zakwaterowania to Dom Wczasów Dziecięcych w Myśliborzu, pięknie położony nad samym jeziorem tuż przy parku.
W ośrodku czekały na nas nie tylko ładne pokoje, a przede wszystkim smakowite posiłki, zawsze życzliwy personel oraz kadra, a pogoda także dopisała.
Program zielonej szkoły był bardzo napięty i wypełniony różnymi atrakcyjnymi zajęciami, spacerami i zabawami. Nikt nie mógł narzekać na nudę. Uczniowie podczas pieszych wędrówek, także w towarzystwie przewodnika mieli okazję poznać najważniejsze zabytki i ciekawe miejsca Myśliborza.
Niezapomnianymi wydarzeniami okazały się test wiedzy i pasowanie, które odbyły się w muzeum. Na szczęście wszyscy uważnie słuchali przewodnika i otrzymali certyfikat poświadczający zdobycie brązowej tarczy Myślibora. Kto wie? Może za rok zdobędziemy już srebrną tarczę?
W czwartek udaliśmy się na wycieczkę do stadniny koni w Bielinie. Stadnina ta liczy 120 koni. Każdy z nas mógł poczuć się jak prawdziwy dżokej i dosiąść konia, a także przejechać się bryczką konną oraz zjeść kiełbaskę z ogniska.
Kolejnego popołudnia udaliśmy się do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie poznaliśmy m. in. historię św. Faustyny oraz pracę sióstr. Mogliśmy się wspólnie pomodlić, pośpiewać i ucałować relikwie w postaci kości św. Faustyny.
Dla dzieci oprócz codziennych zajęć dydaktycznych nie zabrakło takich atrakcji jak: wyjście na lody, dyskoteka, harce na świeżym powietrzu, zabawy integracyjne, zabawy na placu zabaw i w świetlicy, gra w piłkę, ogniska z pieczeniem kiełbasy, kąpiel w basenie i relaks w jacuzzi.
Pobyt na zielonej szkole dostarczył uczniom nowych wrażeń, doświadczeń i pozytywnych przeżyć. Ale przede wszystkim stawiał na samodzielność dziecka. Uczniowie musieli sami zmierzyć się z takimi zadaniami dnia codziennego jak: ubieranie poszewki na kołdrę i poduszkę, sprzątanie pokoju, dbanie o higienę, wynoszenie śmieci, pełnienie dyżuru na stołówce.
Każdy uczeń miał szansę pokazania się z jak najlepszej strony, gdyż zadania, które przed nim stawiali nauczyciele, były dostosowane do jego możliwości. W każdym dziecku to „coś“, co odpowiednio stymulowane dowartościowywało go, mobilizowało i umożliwiało harmonijny rozwój.
Dzieci, które wyjechały na zieloną szkołę uczyły się samodzielności, samokontroli i samooceny. W trakcie trwania zajęć poznawały słabe i mocne strony swojej działalności.
Czas minął bardzo szybko i choć niektórzy nie raz uronili łzę z tęsknoty za rodzicami, ciężko było nam wyjeżdżać i wracać do Szczecina. Do domu wróciliśmy w piątek 6 maja uśmiechnięci i zadowoleni, z mnóstwem miłych wspomnień.

A. Zdobylak

Zapraszamy do galerii zdjęć: